Jubileusz 91 urodzin Pani Zofii Kulig

W dniu dzisiejszym 31 sierpnia 2015 roku delegacja Urzędu Gminy Walim z wizytą zawitała u Jubilatki z Walimia Pani Zofii Kulig świętującej 91 rocznicę urodzin.  Wójt Gminy Walim Adam Hausman wręczając bukiet kwiatów oraz list gratulacyjny, złożył Jubilatce życzenia zdrowia, pomyślności oraz spokojnych chwil spędzonych w gronie rodziny. Tradycyjnie do życzeń dołączyła się Sekretarz Gminy Aleksandra Ignaszak, wręczając słodki podarunek w postaci tortu urodzinowego. Odwiedziny u Naszej Jubilatki upłynęły w miłej atmosferze pełnej wzruszeń oraz radości. Wizyta ta dała nam sposobność, by poznać panią Zofię oraz historię jej życia, którą w skrócie postanowiliśmy się podzielić.

Pani Zofia urodziła się 28 sierpnia 1924 roku w miejscowości Knapy, w powiecie sieradzkim, województwa łódzkiego. Wychowywała się na 7 hektarowym  gospodarstwie prowadzonym przez rodziców, przy  którego pomagała. Dorastała  w towarzystwie dwóch sióstr, starszej o dwa lata Marii i młodszej o trzynaście lat Teresy. Uczęszczała do szkoły podstawowej w Kluskach, gdzie ukończyła cztery klasy. Następnie rodzice posłali ją do  trzyletniej szkoły w Lututowie, do której codziennie pani Zofia chodziła sześć kilometrów pieszo – w jedną stronę. W 1942 roku wraz z rodzicami i siostrami zostali wysiedleni na roboty przymusowe w gospodarstwie rolnym do Niemiec, pod Magdeburgiem. Do Polski wrócili w 1946 roku do domu rodzinnego, który był doszczętnie zniszczony. Brakowało wszystkiego, nie było zwierząt na gospodarstwie, na także  czego uprawiać. Pani Zofia dowiedziała się o pracy na ziemiach odzyskanych i postanowiła tam pojechać. Do Walimia przyjechała w 1946 roku. Dostała pracę na stanowisku laboranta w Zakładach Lniarskich w Walimiu , gdzie wykonywała analizę przychodzącej przędzy do zakładu. Z czasem  wysłano ją  na kurs starszego laboranta. Po czasie zmieniła stanowisko i pracowała na brakarni. W Zakładach Lniarskich w Walimiu pracowała od 1946 do 1979 roku, kiedy to musiała przejść na rentę. Pani Zofia nadal mieszka w Walimiu z synem Markiem.

Tradycyjnie, jak podczas każdej naszej wizyty i tym razem umówiliśmy się na kolejne świętowanie za rok.

23

aqa